|
www.96wrwdh.fora.pl Forum 96 WrWDH
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kuba Obuchowski
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:45, 03 Wrz 2008 Temat postu: Obóz 2008 |
|
|
Proponuję, aby początki dyskusji z shoutboxa przeniosły się tutaj. Można pisać komu się podobało a komu nie, bo zabrakło tego na ostatnim ognisku z przyczyn czasowych.
Zacznę od końca. Polonez truck kilka kilometrów za Zieloną Górą wyciągnął minimalnie ponad 130km/h, a wyczyn ten powtórzył na autostradzie A4 z Legnicy do Wrocławia, a tam było mniej z górki. Pewnie ciekawi jesteście dlaczego przyjechałem jakąś godzinę później od was... Otóż w Lubinie pojechałem do Kauflandu zjeść coś (kto mi ukradł mój prowiant?!?!?!?!) i jak chciałem wrócić na trasę, to z powodu kiepskich oznaczeń musiałem jechać na azymut. Minąłem kilka wiosek, których nie było na mojej mapie i potem już była droga na Legnicę (jak teraz patrzę na dobrej mapie, to pojechałem dokładnie na południe, a trasa odchylała trochę na zachód).
dodane: Ubrania, które wcześniej nie znalazły swoich właścicieli, czekają w koszu na Stanicy. O dostęp do tych rzeczy możecie prosić np Benka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kuba Obuchowski dnia Czw 17:27, 04 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bagins
Administrator
Dołączył: 09 Gru 2007
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 96WrWDH
|
Wysłany: Pią 0:58, 05 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem ten obóz był znacznie lepszy od poprzedniego. A oto argumenty:
-Byliśmy całą Stanicą
-Byliśmy sami na bazie
-Z drużyny pojechało więcej osób
-Mieliśmy dużo łódek
-Niesłysz to jest na prawdę JEZIORO, a nie taka sadzawka, jak to Wuszno sprzed roku
-Wiało
-Mieliśmy prycze
-Był chrzest
-Były kambuzy
-Sama wspólpraca w kadrze była znacznie lepsza wg. mnie
-Zamiast kwaterki była sesja manewrowa (mnie tam nie było, ale jestem pewien, że to plus )
i pewnie jeszcze pare rzeczy, o których zapomniałem
Były też minusy:
-Maszt stanął strasznie późno
-Dzwon w ogóle nie stanął
-Gra tematyczna skończyła się, jak było jeszcze jasno (choć i tak odniosłem wrażenie, że podobała się Wam bardziej, niż ta zeszłoroczna)
-Musialiśmy składać całą bazę i trwało to kupę czasu
-Padalo podczas wędrówek
-Deszcz zepsuł też grę 24 h
Mimo tego uważam obóz Krzeczków 2008 za udany (i znacznie lepszy od tego sprzed roku)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MiRoN
Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 20:03, 05 Wrz 2008 Temat postu: Obóz, Krzeczków 2008 |
|
|
Zgadzam się z Baginsem, ten obóz był lepszy od zeszłorocznego i tego z przed dwóch lat.
Fajnie , że była cała Stanica i tylko Stanica. Do zdecydowanych plusów obozu śmiało można zaliczyć pływania (porządne jezioro , porządny wiatr, duża ilość łódek), grę główną(może i skończyła się przed zmrokiem ale była bardzo męcząca - szczególnie to ciągłe pagajowanie w 2 części, potem bieg na drugi koniec lasu i z powrotem, a po powrocie co nas czeka ? gonitwa za Piotrkiem i kładzenie masztu , a potem dla odmiany znowu pagajowanie [wypas] ), zdecydowanym plusem były także już wyżej wspomniane prycze (jak są prycze to już jest porządny obóz). Jazdy na pace trucka to też zdecydowanie pozytywne przeżycie z obozu .
Trochę szkoda, że pogoda trochę popsuła nam wędrówkę(ale i tak było spoko, myślę że lepiej niż rok temu) i grę 24h (właśnie kiedy zaczynało się rozkręcać). Szkoda również, że maszt stanął dopiero po tygodniu i musieliśmy składać cały obóz .
Ogólnie uważam, że obóz był udany. W każdym bądź razie mi się podobało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymon Jaworski
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:54, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Był to mój pierwszy obóz, więc nie wiem czy był lepszy od poprzednich, ale skoro wszyscy tak mówią to coś w tym jest. Mi obóz się bardzo podobał. Nauczyłem się na nim żeglować (tak profesjonalnie), a poza tym było wiele drobnych rzeczy, które również były fajne. No i mam już krzyż Mam nadzieję, że pojadę na następny obóz. Mam jeszcze prośbę, żeby następny obóz odbywał się wcześniej nie na samym końcu wakacji
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szymon Jaworski dnia Nie 14:43, 07 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kacpyr
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 20:06, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
dla mnie było cool .
Może masz stanął dopiero po 7 - 8 dniach i na wędrowkach lało.
Ale też są dobre strony obozu takie jak wlewki , dla mnie sterowanie,
trzymanie talii, bulby, gry terenowe najlepiej ta fabularna MiRoN i Wiewiór wiedzą czemu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kacpyr dnia Sob 20:07, 06 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ernest
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:34, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mogę się w pełni zgodzić z Szymonem (J). Obóz był świetny , gry , pływania, samo jezioro, pierwsze łyki nierozcieńczonego Dżemlajt'u i cała reszta.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ernest dnia Sob 21:36, 06 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kuba Ostrowski
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 44 WrWDH/ 96 WrWDH
|
Wysłany: Nie 13:16, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
to był mój najlepszy obóz. jezioro jest fenomenalne. fajny był apel kończący i nagrody dla przodowników pracy, 2 flaszki dżemlajtu od Beci, wywrócenie Toccaty, gra fabularna i jej nagrody, praca w kambuzie-robienie bigosu, grzanie w piecu wody na kąpiel, wiatr na regatach i wiele innych. głupie były wędrówki (ale spanie w magazynie było fajne), gra 24 h, o Szkoda Gadać nie wspomnę. ale generalnie było zajebiaszczo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|